Cavadee
Dni świątecznych jest na Mauritiusie od groma. Wiąże się to przede wszystkim z wielokulturowością społeczeństwa. Są Chińczycy, Kreole, Francuzi, stąd też różne wierzenia: hinduizm, islam, chrześcijaństwo (więcej o mieszkańcach w kolejnym poście :) ). Na wyspie celebruje się: Boże Narodzenie, Nowy Rok, Święto Pracy, Zaduszki. Niedługo (bo już 12 marca) obchodzony będzie Dzień Niepodległości Republiki Mauritius.
9 lutego miałam okazję zobaczyć obchody święta Cavadee. Jest to hinduskie święto na cześć boga Murugi. Samo słowo cavadee oznacza drewniany łuk pokryty kwiatami, który niosą
na swoich barkach mężczyźni. Kobiety natomiast niosą dzbanki z mlekiem,
którym później polewają posąg Murugi. Podczas Cavadee mieszkańcy zakładają różowe szaty i udają się na procesję do świątyni. Ulice są wtedy niezwykle kolorowe, w powietrzu unosi się zapach kwiatów i kadzidełek z drzewa sandałowego. Na czas pochodu ruch jest wstrzymywany.
To co mnie najbardziej zaintrygowało to... widok ponakłuwanych twarzy. Hindusi wierzą, iż w ten sposób pokutują za grzechy. Niektórzy zdecydowali się także na powbijanie haczyków z cytrynami, a dwie osoby własnym ciałem ciągnęły za sobą wózek... Myślę, że najlepiej zobaczyć to na własne oczy. Galeria poniżej :)
"Bo im dalej, tym lepiej" P.
Komentarze
Prześlij komentarz