Celestun- czyli tam, gdzie żyją flamingi

Bo flamingi były modne zanim... stały się modne ;). A tak naprawdę to nie wiem dlaczego dziś, kiedy od wyjazdu do Meksyku minęły już prawie 2 lata, przyśniły mi się flamingi. Najpierw brodziły w płytkich wodach w Rezerwacie Biosfery Ria Celestun, żeby później rozwinąć swoje skrzydła i odlecieć w dal.

Celestun- rybackie miasteczko na półwyspie Jukatan. Wokół rozciąga się wspomniany wyżej rezerwat biosfery o powierzchni ok. 600km². Celestun to nie tylko stada pięknych i magicznych flamingów ale także pelikanów, czapli, kormoranów i wielu, wielu innych gatunków. 

Jednakże Celestun kojarzy się turystom jako swego rodzaju Sanktuarium Flamingów. Pośród tuneli lasów mangrowych i krystalicznych źródeł rzeki można popływać łodziami podczas wodnego safari. To prawdziwa uczta dla oczu. Zapewniam, że nawet ci oporni pokochają te rajskie ptaki. 

 Przystań łódek w Celestun

 Korytarze lasów mangrowych 




 Na północ od Celestun rozciągają się kilometry dziewiczych plaż, słynących z muszli i pięknych zachodów słońca



"Bo im dalej, tym lepiej" P.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Heca na granicy

Jak się ubrać do meczetu - z cyklu zakutani po uszy

Skoki śmierci