Blue Penny Museum

Port Louis, stolica wyspy i jednocześnie największe miasto. To właśnie tutaj znajduje się Blue Penny Museum, które poświęcone jest historii i sztuce wyspy. Również w tym muzeum znajdują się 2 znaczki pocztowe- znane i cenione nie tylko przez filatelistów.

W roku 1847 Mauritius jako 4 kraj na świecie wyemitował znaczki pocztowe o nominale jednego i dwóch pensów. Zostały one wydrukowane techniką druku wklęsłego. Na znaczkach znajduje się podobizna królowej Wiktorii- jednej z najdłużej żyjących i panujących monarchiń Wielkiej Brytanii.

Znaczki wydrukowano w liczbie 1000 sztuk (po 500 z każdego nominału) i w tej ilości rozeszły się po świecie. Obecnie szacuje się, że zostało już tylko 27 sztuk, przy czym w większości są one w rękach prywatnych kolekcjonerów. Mimo, iż znaczków nie można kupić- są dumą mieszkańców i cennym eksponatem w muzeum- to ich wartość szacuje się w granicach 4 milionów euro!

Kolejną ciekawostką na temat znaczków jest widniejący napis "post office'' zamiast ''post paid''. Błąd ten wynikał z nieznajomości języka angielskiego u drukarza. Widząc na drzwiach poczty napis "post office'', drukarz postanowił umieścić go także na znaczkach- taka jest właśnie geneza tej pomyłki.

Co więcej w muzeum oprócz oryginałów znajdują się także kopie. Są umieszczone w gablocie obok i są często mylone przez odwiedzających. Oryginały są podświetlane co 2 godziny i dokładnie na 15 minut. Następnie światło w gablocie zostaje wyłączone, a włączane jest w gablocie obok, w której znajdują się kopie. Turyści często nie są świadomi, że stoją przed kopiami wartymi zaledwie kilkanaście rupii maurytyjskich. Warto jest więc dopytać obsługi a nawet poprosić o podświetlenie oryginałów. Nie gwarantuję uzyskania zgody ale... mnie się to udało :) Oczywiście w muzeum można robić zdjęcia wszystkim eksponatom- poza znaczkami niezależnie czy są to kopie czy oryginały.

 Znaczki z Mauritiusa 

Źródło: http://static1.platine.pl/i/art/186/135866_hp.jpg

"Bo im dalej, tym lepiej'' P.